Impas wokół resortu zdrowia. "Nie ma chętnych"

Dodano:
Gmach Ministerstwa Zdrowia, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Albert Zawada
Jak donoszą media, nie ma chętnych do objęcia teki ministra zdrowia. Żadna z partii tworzących koalicję nie chcę brać odpowiedzialności za resort.

W poniedziałek pojawiła się informacja, że nowym ministrem zdrowia ma zostać Joanna Mucha z Polski 2050, jednak niedługo później parlamentarzystka zaprzeczyła, jakoby złożono jej taką ofertę. Wcześniej z kolei media donosiły, iż szefową MZ mogłaby zostać Izabela Leszczyna z PO.

Tymczasem według RMF FM, "nie ma chętnych na stanowisko ministra zdrowia w przyszłym rządzie Donalda Tuska. Choć wszystkie inne resorty cieszą się dużym zainteresowaniem, to akurat do tego ministerstwa nie pali się żadna parta tworząca nową koalicję".

Dlaczego tak jest? Według rozgłośni polityk, który obejmie tekę szefa MZ, już pierwszego dnia spotka się z problemami. "Zderzy się z potrzebą podniesienia pensji lekarzom, poradzenia sobie z długami szpitali i naprawienia całego systemu. Będą też protesty medyków i brak pieniędzy" – czytamy.

Z drugiej strony koalicja KO, Trzeciej Drogi i Lewicy sama narzuciła sobie ambitne finansowo cele, na których realizację nie ma środków. "Przypomnijmy, że w podpisanej 11 dni temu umowie koalicyjnej liderzy Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Polski 2050 i Lewicy obiecali na przykład zniesienie limitów na leczenie przez NFZ. Tylko to kosztowałoby około 25 miliardów złotych rocznie. Tych pieniędzy na razie nie ma" – zaznacza RMF FM.

"Autorski pomysł Tuska". Wyciekło nazwisko przyszłego ministra ds. europejskich

Jak podały "Fakty" TVN, ministrem ds. europejskich ma zostać Adam Szłapka. – Nawet Adam był zaskoczony, jak usłyszał, kim ma być w nowym rządzie – powiedział informator stacji z bliskiego otoczenia Donalda Tuska. Jak dodał rozmówca mediów, Szłapka na tym stanowisku to autorski pomysł szefa PO.

Jednocześnie jak podano, Lewica cały czas nie pogodziła się z oddaniem Ministerstwa Edukacji, Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Po przejęciu władzy przez koalicję resort ma zostać podzielony na dwa: ministerstwo edukacji oraz ministerstwo nauki i szkolnictwa wyższego.

Tusk chce, by szefową resortu edukacji została Barbara Nowacka, ale Włodzimierz Czarzasty widzi na tym stanowisku Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk z Lewicy. Z kolei na ministra nauki typowany jest Tomasz Grodzki.

"Fakty" potwierdzają wcześniejsze doniesienia medialne o tym, że tekę ministra spraw zagranicznych ma objąć Radosław Sikorski. "Jeszcze niedawno, w trakcie negocjacji koalicyjnych, Ministerstwo Spraw Zagranicznych należało do puli Polski 2050. Tydzień temu sytuacja jednak się zmieniła i to Koalicja Obywatelska ma wyznaczyć szefa dyplomacji" – wskazuje Onet.

Źródło: RMF 24
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...